niedziela, 9 marca 2014

Kilka słów zaledwie: Thief i Dead Nation: Apocalypse Edition

[AKTUALIZACJA + wtrącenie przed właściwym tekstem] Przeszedłem cztery pierwsze rozdziały, było nawet miło, powtarzalnie, jednak nie na tyle żebym nie pociągnął przygody do końca i.. bach. Piątego rozdziału nie tykam już nawet kijem, po godzinie chodzenia po opuszczonym szpitalu psychiatrycznym mam dość. Nie zdarzyło mi się to nigdy, Dead Space dało się przejść i chociaż było strasznie to nie do tego stopnia. Tej gry chcę jak najszybciej pozbyć się z domu, nie mam zamiaru katować swoich nerwów i daruję sobie. Gorąco polecam wszystkim masochistom, klimat według mnie jest piekielnie dobrze skonstruowany i odbije od ściany niejedną "normalną", ceniącą sobie spokój ducha osobę. Dodam jeszcze tylko, że innego (chociaż darmowego dla posiadaczy Playstation Plus) dreszczyku pt.: Outlast specjalnie sobie nie zaserwowałem, bo to nie mój klimat, a nowy Thief jest wg internautów bez porównania bardziej przerażający - po fakcie "odbicia" zrobiłem mały "research" w sieci i inni ludzie też mają duszę na ramieniu. Liczyłem, że nie będzie w tej grze niczego szczególnie przerażającego i to był mój błąd. W sumie cieszę się z zaistniałej sytuacji, bo zapamiętam Thief do końca życia.
Basta, nie mam w co grać aktualnie, ale z takiego powodu nie będę serwował sobie aż takiej dawki strachu.
[KONIEC AKTUALIZACJI]

Nie, nie jestem uprawniony do ferowania ostatecznych wyroków, ale po pierwszych chwilach tudzież godzinach z wyżej wymienionymi grami chcę podzielić się swoimi obserwacjami.
Zatem zacznijmy od Thief. Jest to z założenia gra "skradankowa", pierwsza tego typu na PS4. To co już udało mi się wychwycić to raczej standardowy, chociaż bardzo solidny poziom wykonania. Jakość jest i owszem bardzo dobra, ale nie doznamy żadnych nowych wrażeń. Produkt bazuje na poprzednich odsłonach i jest raczej wierny swoim założeniom, nie wnosząc niestety nic nowego. Jeżeli chcemy w ten tytuł grać na nowych konsolach to jest to w zasadzie jedyna propozycja celująca w ten rodzaj rozgrywki. Stąd jak mniemam jej sprzedaż powinna osiągnąć satysfakcjonujący dla twórców poziom.
Czy bawię się świetnie? Raczej nie czuję większego przywiązania do tytułu, być może byłoby inaczej, gdybym wcześniej nie grywał w tego typu gry. Skradankowy charakter rozgrywki odkryłem przy pozycjach takich jak Dishonored, czy Deux Ex, zatem efekt pierwszego razu już przeminął. W Thief nie ma nic odkrywczego, wszystko jest wtórne, na wysokim poziomie, ale jednak brakuje tego czegoś. Pamiętać jednak należy, że to właśnie Thief był prekursorem tego typu rozgrywki i wydany został po raz pierwszy w 1998 roku, ale w przypadku nowej odsłony chodzi raczej o wykorzystanie potencjału marki do zarobienia dodatkowej gotówki w oparciu o ten sam pomysł i nostalgię graczy. Podsumowując nie polecam i nie zachęcam - jest to kolejny wypełniacz w okresie oczekiwania na nowe konkretniejsze propozycje, aniżeli coś co faktycznie przykuwałoby uwagę graczy swoją innowacyjnością. Jeżeli nie mieliście wcześniej do czynienia ze skradankami, będzie to dla Was gra bardzo dobra i godna uwagi by nadrobić zaległości  - w takim przypadku zachęcam.

Jeżeli chodzi o kwestie techniczne dotyczące Thief''a, pamiętajcie że gra może się zawiesić podczas zapisywania jej stanu, dlatego warto co jakiś czas robić kopię pliku z zapisanym postępem (opcja "w chmurze" z wykorzystaniem Playstation Plus, lub zapisując ją z wykorzystaniem pamięci USB). Sam straciłem sporo czasu z tego powodu, dlatego uprzedzam przed ewentualnymi niemiłymi niespodziankami. Grafika w grze jest bardzo przyzwoita, ale nie można powiedzieć żeby wykorzystywała nową technologię. Jest po prostu przyzwoita i ładna, co ciekawe programiści nie odrobili pracy domowej i nie wykorzystali potencjału nowej konsoli (w tym przypadku chodzi o wersję na PS4) ponieważ dają się zauważyć irytujące przycięcia, których nie tłumaczy jakość i zawartość wyświetlanej treści.
Polska wersja pudełkowa zawiera teksty w języku polskim, niestety bez podkładu głosowego. Co ciekawe na tej samej płycie jest również pełna wersja francuska i angielska (tekst/dialog). Przypuszczam, że inne języki również są dostępne, ale na chwilę obecną nie mam żadnych bodźców ku temu żeby to weryfikować.

Producent: Eidos Montreal
Wydawca: Square Enix
Reżyser: Nicolas Cantin
Kompozytor: Luc St. Pierre
Seria: Thief
Silnik: Unreal Engine 3
Platformy: Microsoft Windows, PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox 360, Xbox One
Gatunek: skradanka
Tryb gry: gra jednoosobowa
Dystrybucja: dysk optyczny, dystrybucja cyfrowa

Co do kolejnego tytułu, podsumuję go dosłownie w kilku krótkich zdaniach. Dead Nation: Apocalypse Edition, jest odgrzewanym daniem pochodzącym z konsoli PS3. Autorzy podkreślają, że gra jest teraz w lepszej jakości i z nowym trybem, ale są to mocno naciągane hasła i jeżeli już wcześniej mieliście przyjemność pograć w ten tytuł, to sobie po prostu odpuśćcie. Jest to dokładnie ta sama gra, tylko w nowocześniejszym opakowaniu. Dla tych którzy wcześniej nie mieli okazji zmierzyć się z Dead Nation, jest to właściwy moment by nadrobić zaległości. Na szczęście dla wszystkich posiadaczy Playstation Plus, Dead Nation można w tym miesiącu (marzec 2014) pobrać "darmowo". Ze spraw technicznych nadmienię jeszcze, że gra z partnerem przez sieć może wiązać się z kilkuminutowym wyszukiwaniem potencjalnego gracza w Internecie.

Producent: Housemarque, Climax Studios (PS4)
Wydawca: Sony Computer Entertainment
Platformy: PlayStation 3, PlayStation Vita, PlayStation 4
Gatunek: strzelanka
Tryb gry: gra jednoosobowa i wieloosobowa
Dystrybucja: dystrybucja cyfrowa





Podsumowanie: Obydwa tytuły w przypadku "doświadczonych" graczy są wtórniakami. Dla osób, które nie miały wcześniej styczności z tymi tytułami, czy typem rozgrywki, będzie to bardzo interesujące i godne polecenia doświadczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz