Łoksru 1:
Początek - Cmentarzysko
Na początku przygody zmierzymy się z prologiem, poznamy wstępnie swoich wrogów i środowisko gry. Po scence przerywnikowej przyjdzie pora na małe szkolenie wstępne dzięki któremu zaznajomimy się z zasadami kierowania naszą postacią (najstarsi Górale nazywają to tutorialem). Jak tylko przebrniemy przez wstępy, powstaniemy z piachu (prochu) i znajdziemy się na cmentarzysku (Cemetery of Ash). Zaraz po tym przyjdzie nam pokonać pierwszego przeciwnika i zebrać białą kulę (white orb). Następnie należy podążać dalej bawiąc się w swoiste "czerwone" podchody, pokonując kolejnych wrogów.
Dotrzemy w końcu do podstawy fontanny, okraszonej kolejnymi wrogami, pokonanie których da nam flaszeczkę Ashen Estus Flask. Dzięki niej możemy uzupełniać punkty skupienia. Stąd udajemy się w prawo do kolejnego przeciwnika, dobrze jest skorzystać z taktyki "nóż w plecy", aby uniknąć bezpośredniego starcia.
Teraz udajemy się na drugą stronę fontanny, gdzie napotkamy łucznika i przeciwnika z tasakiem (a ściślej toporem, jak zwał, tak zwał). Oczywiście musimy ich eksterminować, a następnie skierować nasze kroki na wprost, gdzie natrafimy po prawej na gigantyczną kryształową jaszczurkę - jeżeli mamy wątpliwości lub trudność z jej lokalizacją, będzie to wąska ścieżka wśród skał prowadząca przez wodę - poznać można ją po tym, że czerwony znak nie zachęca do dalszej eksploracji... Uwaga: warto najpierw zlokalizować pobliskie ognisko na wzgórzu, abyśmy stamtąd zaczynali ponownie.
Gigantyczna Kryształowa Jaszczurka (Giant Crystal Lizard)
Ponieważ Jaszczur pozostaje jeszcze w tzw. sferze tutorialowej, pokonanie go nie powinno przysparzać zbyt wielkiego kłopotu (mnie przysporzyło OGROMNY) - jak mawiał klasyk, turlanie to sposób - w zasadzie turlajmy się i kontratakujmy jego ciosy - tak przynajmniej radzą internety. Ja osobiście wybrałem metodę jak na filmie - była to metoda wypracowana w pocie czoła (żal wspominać ile razy próbowałem) - nawet termit z mojej hodowli po tylu razach by to przeszedł. Grunt żeby ciąć wroga krótkimi, lekkimi atakami - na mocniejsze nie ma czasu.
Szczegóły jak pokonać gada, na filmie.
Po pokonaniu gada znajdziemy Titanite Scale (wzmacnia broń duszą transponowaną +4) i kulę po lewej. Teraz udajmy się dalej drogą na szczyt wzgórza, czyli do wspomnianego wcześniej pierwszego Ogniska (czyli miejsce wytchnienia, które w grze będzie kojarzyło się raczej tylko pozytywnie). Generalnie dodam jeszcze, że przy walce z Kryształową Jaszczurą, gdy zginiemy korzyść jest taka żeby po drodze do jaszczura zabijać ze 3 wrogów i dobijać sobie dusze, podnosząc też te które upuściliśmy przy poprzedniej nieudanej potyczce z jaszczurem - dzięki temu coś przynajmniej dozbieramy i nasza śmierć nie do końca pójdzie na marne.
Odkrycie Ogniska przywróci nam paski energii. Stąd udajmy się na dół w drugą stronę i wykończmy łuczników oraz pozostałych wrogów. Należy sprawdzać wszystko dokładnie, każdy zakamarek, schodząc od ogniska - nasz cel to odnalezienie Titanite Shard (tytanowy odłamek do wzmacniania wyposażenia). Jak się z tym uporamy nastąpi czas wkroczenia do holu i sprawdzenia naszych dotychczasowych umiejętności, czyli zmierzenia się z pierwszym mocniejszym przeciwnikiem, ale zanim to uczynimy proponuję wrócić do Ogniska uzupełnić swoje siły życiowe.
Walka z Iudexem Gundyr
Iudex, lub jak kto woli Gundyr ma wspaniałą cechę transformacji w gigantycznego potwora, która to cecha objawi się, gdy jego siły spadną poniżej 50%, czyli objawi się na pewno jeżeli grę chcemy ukończyć.
Jak pokonać Gundyra
Obserwacja to sposób. Gdy tylko naszym oczom ukaże się Żyjąca Statua (Living Statue) - to będzie właśnie nasz drogi Iudeks (na dalsze potrzeby zwany również Ludexem). Należy się spieszyć ponieważ podczas, gdy on zajmuje się statuowaniem, my możemy z łatwością zdzielić go parę razy bez konsekwencji kontrataku (niestety taki bonus mamy tylko przy pierwszym podejściu, gdy zginiemy Gundyr już będzie na nas czekał z "obiadem"). Gorzej będzie, gdy nasz drogi Gundyr się odstatuuje, tutaj właśnie wdrażamy "obserwację". Gundyr jest na tyle niegramotny, że z łatwością zaobserwujemy, kiedy będzie miał zamiar zaatakować, co pozwoli nam w odpowiednim momencie parować cios.
Jeżeli nasze umiejętności/skille w parowaniu nie są na najwyższym poziomie, innym sposobem jest oddalenie się od naszego przyjaciela, co sprowokuje go do skoku i uderzenia z powietrza. Gdy to zrobi, musimy szybko podbiec i zdzielić go parokrotnie - ja tego sposobu nie preferuję. Należy tę oryginalną czynność powtarzać aż do czasu, gdy jego poziom energii spadnie poniżej 50%. Mój sposób jest nieco odmienny od opisanego - możecie zobaczyć go na filmie.
Gdy Ludex Gundyr przekształci się w Potwora (do tej pory jego oblicze faktycznie nadawało się do konkursu piękności), sposobem na niego będzie turlanie z boku na bok i uderzenie w odpowiednim momencie przy pomocy drugiego ataku, znowu turlanie i atak, itd. aż do czasu, gdy obrócimy go w proch. I znowu jeżeli chodzi o mój sposób to generalnie, gdy przeistoczy się w urocze coś, lubię mieć go blisko przy sobie - szczegóły również na filmie.
Gdy pokonamy Ludeksa, otrzymamy Coiled Sword, czyli miecz, który wyciągnęliśmy z pokonanego bossa, dodatkowo wpadnie nam około 3000 duszyczek. No to teraz jeszcze rozpalmy ognisko i udajmy się do Zamkniętych Zielonych Starych Drzwi (Locked Green Old Door - przyp. autora - kto wymyśla te nazwy?).
Droga do Firelink Shrine (czyli Kapliczka Zjednoczenia)
Gdy przejdziemy przez drzwi stawimy czoła kilku łucznikom i innym przeciwnikom, więc nastawmy się na to. Kierujemy się w prawo by dotrzeć do ścieżki Sanktuarium (path of Shrine) - dalsze losy w części 2.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz